Author Archives: Mariola Rajszczak

NEWS: Wille and the Bandits – support przed Los Lobos

POZOSTAŁE AKTUALNOŚCI
resizer
14. Festiwal Legend Rocka w Dolinie Charlotty

14 FESTIWAL LEGEND ROCKA

HOLLYWOOD VAMPIRES, THOSE DAMN CROWS, CHEMIA

22 lipca 2023, Dolina Charlotty

  1. edycja Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty odbyła się 22 lipca. Oprócz polskiej Chemii wystąpiły gwiazdy światowe: zdobywający coraz większą popularność Walijczycy z Those Damn Crows (ich ostatnia płyta „Inhale/Exhale” dotarła w Wielkiej Brytanii do pozycji trzeciej list bestsellerów, czym wokalista Shane Greenhall pochwalił się ze sceny) oraz słynni Hollywood Vampires, z Alice Cooperem, Johnnym Deppem i Joe Perrym, ze Stanów Zjednoczonych.

Those Damn Crows dali koncert pełen prawdziwie rockowej mocy (na żywo, bez efekciarskiej produkcji, ich muzyka brzmi bardziej naturalnie i swobodnie niż w wersji studyjnej). Grupa zagrała utwory ze swoich wszystkich trzech płyt, publiczność najgoręcej przyjęła „Rock’n’Roll Ain’t Dead!” z debiutu „Murder And The Motive” z 2018 roku, ale świetnie bawiła się też przy najnowszych „Wake Up (Sleepwalker)”, „Man On Fire”, „Takedown” czy „See You Again”, a doceniła też mroczny „This Time I’m Ready”, z jakby orientalnym riffem w środku – w klimacie „Kashmiru” Led Zeppelin.

     Chemia zagrała jako druga. Wokalista Łukasz Drapała bez trudu nawiązał kontakt z coraz liczniejszą publicznością, zapowiadając kolejne utwory, w tym słynny standard, „House Of The Rising Sun”, który został podzielony na dwie części, akustyczną i elektryczną, i pełnił rodzaj klamry. Słuchacze najcieplej przyjęli mocne, efektowne wersje utworów z ostatniej płyty grupy – „Something To Believe In”.

     Można się było obawiać, że do koncertu Hollywood Vampires na 14. Festiwalu Legend Rocka nie dojdzie, ponieważ dwa wcześniejsze występy zespołu, na Węgrzech i Słowacji, zostały odwołane. Niektóre media sugerowały, że hollywoodzki gwiazdor, ale też świetny muzyk Johnny Depp ma problem z używkami. A jednak w Dolinie Charlotty pojawił się na scenę – w ciepłej kurtce, którą szybko zdjął, i w rastafariańskiej czapce – w bardzo dobrej formie. Mógł jedynie zaskakiwać skromnością: nie brylował, jedynie do tych kilku numerów, które sam śpiewał, czyli „People Who Died” Jima Carrolla, „Heroes” Davida Bowiego i świetnej wersji „The Death And Resurrection Show” Killing Joke, wysuwał się do przodu. A zasadniczo trzymał się trochę dalej, ożywiając kolejne utwory krótkimi, smakowitymi solówkami gitarowymi. I cały czas pokazywał swoim zachowaniem, że głównymi gwiazdami w Hollywood Vampires są legendarny Alice Cooper i świetny gitarzysta Aerosmith, Joe Perry, nie on, nawet jeśli duża część publiczności – amfiteatr w Dolinie Charlotty pękał już w szwach – chciała zobaczyć i oklaskiwała przede wszystkim jego.

     Był to o wiele lepszy koncert Wampirów niż warszawski, w 2018 roku na Torwarze, nie tylko ze względu na ciekawszy repertuar, ale też efektowną oprawę (m.in. starannie dobrane projekcje na dużych ekranach za sceną), lepsze brzmienie i niepowtarzalna atmosferę amfiteatru w Dolinie Charlotty. W setliście pojawił się na przykład brawurowo wykonany przebój Aerosmith „Walk This Way”, poprzedzony odpowiednim fragmentem komedii Mela Brooksa „Młody Frankenstein” (to on zainspirował tekst), ale też kilkoma ujęciami z pasującego w tym miejscu doskonale skeczu Monty Pythona „Ministerstwo głupich kroków”.

     Głównym wokalistą był oczywiście niezniszczalny Alice Cooper. To on, wymachując laseczką albo tasując kolorowe karty, śpiewał pewnie i ze swobodą utwory zespołu, jak „I Want My Now”, „Raise The Dead” czy „My Dead Drunk Friends”, swoje dawne hity „I’m Eighteen” i – na bis – „School’s Out” (połączony z „Another Brick In The Wall Part 3” Pink Floyd), a także wiele znanych rockowych przebojów, w rodzaju „Five To One”/„Break On Through (To The Other Side)” The Doors, w których specjalizują się Wampiry. Natomiast kiedy oddawał mikrofon innym – grał na gitarze lub harmonijce. Trzecim wokalistą był Joe Perry, który zaśpiewał „Bright Light Fright” Aerosmith i „You Can’t Put Your Arms Around A Memory” Johnny’ego Thundersa.

     Najbardziej wzruszający moment koncertu nastąpił, kiedy Johnny Depp załamującym się głosem zapowiedział wykonanie w hołdzie dla Jeffa Becka, z którym się przyjaźnił, jego kompozycji. Na scenie pojawiła się gitara mistrza, sięgnął po nią Joe Perry i usłyszeliśmy kapitalną wersję „Beck’s Bolero” (zwłaszcza w tym utworze sprawdziły się trzy gitary: Perry’ego, Deppa i Tommy’ego Henriksena). Ukłonem w stronę Becka było też wykonanie „The Train Kept A-Rollin’” z repertuaru jego dawnej grupy The Yardbirds.

     Dedykacji dla zmarłych muzyków było oczywiście więcej, bo cała działalność Vampires to hołd dla tych, których nie ma już z nami. Dla Malcolma Younga grupa zagrała bardzo energicznie „The Jack” AC/DC, a dla Keitha Moona i Johna Entwistle’a – porywająco „Baba O’Riley” The Who (z długim solem bębnów Glena Sobela, a także solem basu Chrisa Wyse’a dodanym na koniec). Z kolei piosenkę „As Bad As I Am” z tekstem Deppa dedykowała ojczymowi aktora, wokaliście Robertowi Palmerowi, który zmarł w 2020 roku.

     Publiczność w Dolinie Charlotty przyjmowała zespół tak gorąco, że po zagraniu finałowego „School’s Out” muzycy długo nie mogli zejść ze sceny, zwłaszcza Johnny Depp krążył po niej, kłaniał się, garściami rzucał fanom kostki. Kolejnego bisu nie było, ale chyba nikt nie miał tego Wampirom za złe – nie ulegało wątpliwości, że dali z siebie wszystko.

Autor: Wiesław Weiss

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
resizer
SUPPORTY PRZED HOLLYWOOD VAMPIRES

Ogłaszamy supporty przed zespołem Hollywood Vampires.

Wystąpią zespół Chemia i Those Damn Crows.

CHEMIA

Słowo Chemia oznacza chemię” — wyjaśnia gitarzysta i założyciel zespołu Wojtek „W” Balczun. to również rezonuje z publicznością. Chemia ma długą historię współpracy z wspaniałymi ludźmi, którzy wydobyli z ich brzmienia to, co najlepsze. Na ostatnim albumie „Let Me” współpracowali z perkusistą i producentem Markiem LaFrance [Bachman Turner Overdrive), który sprowadził swojego dobrego przyjaciela Mike’a Frasera (ACDC, Enter Shikari i Aerosmith). który pracował nad nagrywaniem i miksowaniem, ale także nad procesem przekształcania kreatywnych pomysłów i riffów w gotowy album. Poprzedni sukces doprowadził do tego, że zespołowi zaoferowano występy z  takimi zespołami jak Guns n Roses, Skindred, Billy Talent: Deep Purple, Bring Me The Horizon, Red Hot Chilli Peppers i  mieli nawet zaszczyt być jedynym polskim zespołem, który wystąpił na warszawskim Sonisphere Festival z Metalliką.

 

Those Damn Crows

Those Damn Crows to walijski zespół rockowy założony w 2014 roku w Bridgend w Walii.

Zespół szybko zaczął budować lojalne grono fanów i zyskiwać na popularności dzięki występom na takich festiwalach jak Steelhouse Festival, i otrzymywaniu audycji w BBC Radio Wales, a także został uznany za “Ones to Watch” przez brytyjską stację radiową Planet Rock w listopadzie 2017 roku i “New Band of the Week” w magazynie Metal Hammer w 2018 roku.

Zespół powstał w 2014 roku w Bridgend w Walii, z wokalistą Shane’em Greenhallem, gitarzystą Ianem “Shinerem” Thomasem, basistą Lloydem Woodem i perkusistą Ronniem Huxfordem, a wkrótce potem do zespołu dołączył drugi gitarzysta David Winchurch. Nazwa zespołu pochodzi od ojca Huxforda – byłego muzyka, który grał z niektórymi z najbardziej znanych nazwisk tamtych czasów, w tym Shirley Bassey, Dusty Springfield i P.J. Proby – który pewnego dnia karmił ptaki w swoim ogrodzie i krzyknął “Te cholerne wrony!”. Ronnie podzielił się tym pomysłem z pozostałymi członkami zespołu, którzy szybko zdecydowali się na tę nazwę.

Harmonogram poniżej:

18:00 otwarcie bram
19:00 Those Damn Crows
20:15 Chemia
21:30 Hollywood Vampires

Dodatkowo, informujemy, że ze względu na bardzo duże zainteresowanie koncertem Hollywood Vampires w Dolinie Charlotty i niedosytem miejsc noclegowych powiększamy nasze pole namiotowe, które będzie wyposażone w prysznice i sanitariaty. Na które serdecznie zapraszamy w dniach 20-24.07. Rezerwacja: rezerwacja@charlotta.pl +59 847 43 41

 

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
resizer
Pole Namiotowe
W związku z dużą ilością zapytań informujemy, że w dniach 20-24.07 specjalnie w ramach koncertu zespołu The Hollywood Vampires zostanie uruchomione pole namiotowe na terenie Doliny Charlotty.
Gościom korzystającym z tego miejsca oferujemy sanitariaty z ciepłą wodą.
Cennik pola namiotowego (cena za dobę):
  • Osoba dorosła – 20 zł
  • Dziecko – 10 zł
  • Samochód – 30 zł
  • Motocykl – 10 zł
  • Namiot – 20 zł
  • Camper / przyczepa kempingowa – 70 zł

Rezerwacja/więcej informacji rezerwacja@charlotta.pl 59 847 43 41

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

12. EDYCJA FESTIWALU LEGEND ROCKA – 2018 ROK

 
 
SINCE 2007
DISPLAY STATUS
12. EDYCJA FESTIWALU LEGEND ROCKA W DOLINIE CHARLOTTY
CLIP
I. ODSŁONA 20.07.2018 i 21.07.2018
  • Bryan Ferry
  • Billy Idol
SUPPORT:
  • Kasia Lins
  • Andrzej Nowak i Złe psy
II ODSŁONA 04.08.2018
  • The Waterboys
  • Alan Parsons Live Project
 

20.07 ruszyła dwunasta edycja Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty. Pierwszą gwiazdą na deskach amfiteatru w magicznej dolinie był Bryan Ferry, który z dostojnością brytyjskiego gentlemana rozkołysał zebraną publiczność w takt przebojów takich jak „Slave to Love” czy „Don’t stop the dance”.  Zarówno muzyczna jak i wizualna oprawa koncertu dopracowane były w najmniejszych szczegółach. Ferry, założyciel i jeden z liderów grupy Roxy Music, nie rozczarował swoich fanów, znany z upodobania do pięknych kobiet, również otoczył się nimi na scenie (w trakcie koncertu solowe wejścia miały skrzypaczka i saksofonistka). Elegancki w każdym calu Bryan Ferry, mimo upływu lat, wciąż prezentuje się doskonale zarówno pod względem image jak i wokalnym, koncert 20.07 został entuzjastycznie przyjęty zarówno przez publiczność, jak i media.

21.07 w drugim dniu Festiwalu na scenie pojawił się Billy Idol, prezentujący całkowicie odmienny styl niż Ferry. Organizatorom należałoby pogratulować tak doskonałego zestawienia artystów – pierwszego dnia romantyczny gentleman, a drugiego ogień punk rockowego idola. Billy również nie zawiódł swoich fanów: zaśpiewał swoje największe przeboje, jak „Dancing with myself”  czy  „Rebel Yell”, na scenie zdejmował koszulkę, skakał i tańczył jak dwudziestolatek, a także cudem uniknął uścisków oszalałej z radości fanki, która wdarła się na scenę. Równie istotną postacią, jaka pojawiła się na scenie obok Billego Idola, był współpracujący z nim od lat gitarzysta – Steve Stevens, który dał popis swojej wirtuozerii grając chyba najbardziej rozpoznawalną gitarową solówkę –rozpoczęcie „Stairway to Heaven” legendarnych Led Zeppelin. Odniesień do historii rocka było zresztą więcej, Idol zaśpiewał m.in. „L.A. Woman” z repertuaru the Doors.

  1. sierpnia odbyła się kolejna odsłona Festiwalu Legend Rocka, a w niej Alan Parsons Live Project. Debiutujący w  1976 roku płytą „Tales of Mystery and Imagination” Parsons zasłynął jak współautor brzmienia legendarnej płyty zespołu Pink Floyd „ The Dark Side of the Moon”, przy której pracował jako inżynier dźwięku. Najbardziej znana płyta jego formacji „Eye in the Sky” została wydana  w 1982 roku i to utwory z tej właśnie płyty, takie jak „Time” można było usłyszeć w amfiteatrze Doliny Charlotty. Tom Brooks, klawiszowiec grupy Parsonsa, uhonorował podczas swej solówki zmarłą tydzień wcześniej Korę, wykonując jej przebój „Boskie Buenos”. Zagrał też fragment Etiudy Rewolucyjnej Fryderyka Szopena, porywając zdumioną publiczność do owacji na stojąco.`

Przed Alanem Parsonsen, na deskach amfiteatru pojawił się zespół the Waterboys, którego znakiem rozpoznawczym stało się połączenie muzyki celtyckiej z rockiem.  Oprócz lidera zespołu, Mike’a Scotta, w Dolinie wystąpił m.in. skrzypek Steve Wickham, znany z brzmienia choćby w piosence U2 „Sunday Bloody Sunday”. Tegoroczna trasa koncertowa zespołu the Waterboys związana jest z premierą albumu „Out of All This Blue”, jaka miała miejsce w ubiegłym roku. Niemniej jednak usłyszeliśmy również przeboje z najsłynniejszego krążka Waterboysów „This is the Sea” wydanego w 1985 roku.

GALERIA
ZDJĘCIA: MAREK HOFMAN PHOTOGRAPHY
 
 
 

SEE OTHER EDITIONS:

NEWS: THE AUSTRALIAN PINK FLOYD SHOW

NEWS: LOS LOBOS PO RAZ PIERWSZY W POLSCE

NEWS: John Fogerty po raz pierwszy w Polsce na 13. Festiwalu Legend Rocka!

NEWS: Koncert Thirty Seconds to Mars w Dolinie Charlotty!

NEWS: FOREIGNER

NEWS: Zakończenie 12. Festiwalu Legend Rocka

NEWS: Zapraszamy na rozpoczęcie Festiwalu Legend Rocka!